Chrześcijańskie Kościoły Boga
[DB12]
Izaak: dziecko testamentu [DB12]
(Wydanie 1.0 20031120-20031120)
I dał Pan Sarze to, co obiecał. Sara zaszła w ciążę i w wyznaczonym czasie urodziła Abrahamowi, który był już w podeszłym wieku, syna. Artykuł ten jest bazowany na rozdziałach 7 i 8 pierwszego tomu Historij Biblijnych Beziła Wołwertona, co zostały wydane Ambasador College Press i Nowym podręcznikiem dla nauki Biblii.
Christian Churches of God
E-mail: secretary@ccg.org
(Wszystkie prawa zastrzeżone © 2003 Ed. Wade Cox)
(Tr. 2004)
Niniejszy artykuł bez zmian i opuszczeń może być kopiowany i kolportowany. Podanie imienia i adresu wydawcy oraz zachowanie znaku praw autorskich są obowiązkowe. Kolportowane kopie są bezpłatne. Krótkie cytaty mogą być włączone do artykułów krytycznych lub recenzji bez naruszenia praw autorskich.
Ten artykuł można znaleźć w Internecie pod adresem:
http://www.logon.org and http://www.ccg.org
Izaak: dziecko testamentu [DB12]
Po zniszczeniu miast, co znajdują się w dolinie rzeki Jordan, Abraham poszedł w kierunku południowo-zachodnim do ziemi Gerar. Bóg, jak i obiecał, dał Abrahamowi z Sarą syna. Anioł powiedział im, że dziecko będzie nosić imię Izaak. Kiedy Izaak się urodził, Abraham miał sto lat, a Sara - dziewięćdziesiąt (Rdz. 21:1-2).
W ten czas na cześć dziecka, któremu było od dwóch do trzech lat, urządzali święto. Kiedy Izaak trochę wyrósł, Abraham zrobił ucztę. Ponieważ w tej miejscowości Abraham był bardzo poważaną osobą, to zaprosił wszystkich znanych ludzi Gerara i, możliwe, nawet jego głównego dowódcę.
Kiedy Hagar i jej syn Izmael zobaczyli, jaką cześć okazują Izaakowi tyle ludzi, to odczuli zazdrość. Izmael był pierwszym synem Abrahama i Hagar czuła obrazę, ponieważ kiedy jej syn był w tym samym wieku, na jego cześć nie robili takiej uczty (Rdz 21:8-9). Pod czas uczty Hagar i jej syn dopuścili się obrazy małego Izaaka. Gdy to usłyszała Sara, to bardzo się pogniewała.
Oddzielenie Izmaela
Nie zważając na to, że to właśnie Sara radziła Abrahamowi, żeby jej służąca urodziła mu syna, ona nie chciała, żeby Hagar z Izmaelem żyli z nimi pod jednym dachem. Temu poszła do Abrahama z prośbą wygnać Hagar i Izmaela. Dla Abrahama to było trudne zadanie, ponieważ on rozumiał, że w domu, gdzie żyją dwie zazdrosne matki, nie może być szczęścia.
Bóg powiedział Abrahamowi: "Nie martw się z powodu tego chłopczyka i jego matki. Rób wszystko, co powie ci Sara, ponieważ od Izaaka będzie nazwane twoje potomstwo, ale i od syna niewolnicy będzie nowy naród, ponieważ w nim nasienie twoje "(Rdz 21:10-13).
Ta obietnica pomogła Izaakowie. Rankiem on przygotował wszystko, co było potrzebne, dla odjazdu Hagari i Izmaela, żeby mogli bezpiecznie dojechać do miejsca, w którym można schować się od południowego słońca. Możliwie, że on miał nadzieje, że nie pójdą oni daleko.
Z rana do nastąpienia upału Hagar i Izmael, mając jedzenie i picie, wyruszyli w drogę. Hagar, która była Egipcjanką z pochodzenia, poszła z synem w kierunku południa, widocznie, żeby trafić do swego kraju (Rdz 21:14).
Ona myszlała, że jeżeli trafią na drogę karawanową, to będą mogli z karawaną pójść do Egiptu.
Jednak tak się nie stało. Ona nie potrafiła odnaleźć drogę karawanową. Do południa oni wypili całą wodę, a pustynia była taka gorąca, że Izmael upadł na piasek i nie miał sił wstać. Ponieważ był on podrostkiem, to potrzebował więcej wody, niż jego matka, a Hagar rozumiała, że jeżeli nie odnajdą oni wodę w ciągu kilku godzin, to umrzą.
Ona straciła rozsądek, ponieważ wydawało się, że w tym królestwie piasku nie ma możliwości odnaleźć wodę. Około południa Izmael stracił świadomość. Ona przeniosła go pod krzak. Zostawiła go samego i poszła dalej szukać wodę. Jego jęczenia i jej płacz byly jedynymi dźwiękami w gorącej pustynie.
Zbawienie Izmaela
Raptownie ona usłyszała głos anioła, który zwracał się do niej: "Weź podrostka za rękę i idź, ponieważ od niego pójdzie wielki naród (Rdz 21:17-18).
Hagar rozglądała się po stronach, ale nie zobaczyła tego, kto mówił do niej. Ale zobaczyła to, czego nie widziała wcześniej - źródło z zimną czystą wodą, które było w kilku metrach od niej. Ona podeszla bliżej i nabrała wodę i ze wdzięcznością zmoczyła wargi Izmaelowi. Bóg obiecał Abrahamowi, że będzie się opiekować Hagarą i jej synem. I zaczął spełniać to, co obiecał w pustynie.
Izmael poczuł się lepiej, ale oni i dalej nie mogli odnaleźć drogi karawanowej. Więc oni szli na północny wschód pustyni, gdzie i zdecydowali zatrzymać się. Izmael został dobrym łucznikiem i niedługo mógł zarabiać na jedzenie sobie i matce. Oni żyli w pustynie długo i Hagar przywiodła mu w żonę Egipcjankę (Rdz 21:21). Izmael i jego żona mieli dzieci, którzy z kolei dali życie innym. Z czasem, jak i mówił Bóg,od Izmaela wziął początek cały naród. Teraz znamy tych ludzi jako arabów.
Największe wypróbowanie Abrahama
W ciągu wielu lat Abraham był posłuszny Bogu jako jego wierny sługa. I Bóg zdecydował zrobić mu największe wypróbowanie ze wszystkich. Wtedy Abraham żył w miejscowości pod nazwą Wirsawia, na północ od tego miejsca, skąd Hagar z synem wyrószyli do pustyni. Tam i rósł Izaak. Abraham był wdzięczny Bogu za to, że dał mu tego wspaniałego chłopczyka. Z przerażeniem usłyszał on jednego dnia słowa Boga" Weź swego jedynego syna, którego kochasz, i idź do ziemi Moria i tam złóż go w ofierze, spalając na jednej z gór, którą ja ci pokażę" (Rdz 22:2).
Abraham wołał oddać własne życie, ale Bóg nie tego chciał. Abraham wiedział, że najlepsze wyjście – uleć Zbawicielu, jak by ciężkie nie było to wypróbowanie. Więc on zaczął przygotowywać się do tego.
Przed tym, jak Abraham był gotowy złożyć swego syna w ofierze, Pan powiedział mu: " Nie podejmój swej ręki na chłopca i nie rób z nim nic, ponieważ teraz znam, że boiś się Pana i oddałbyś swego jedynego syna dla mnie" (Rdz 22:10-12).
Abraham wiedział, że za pomocą anioła z nim rozmawia Pan. Ze łzami on upadł na kolana pełny wdzięczności, że Pan nie zabrał mu syna. W tym momencie on zobaczył w krzakach baranka i zrozumiał, że to Bóg daje mu to bydło dla ofiary zamiast Izaaka (wiersz 13).
Izaak też czuł się szczęśliwy, kiedy ojciec rozwiązał go. Bardziej dokładne objaśnienia tej historii patrz w artykule Abraham i Izaak: ofiara pobożna (DB11).
Na pewno niektórzy uważają, że Pan postąpił rzorstoko, kiedy kazał Abrahamowi zabić Izaaka. Jednak Bóg nigdy nie bywa okrutny. On zawsze jest kochający i miłosierny. Czasem on daje ciężkie wypróbowania tym, kto czci Go. Jest to robione dlatego, żeby sprawdzić posłuszeństwo i mądrość, tak samo jak nauczyciele lub rodzice robią kontrolne w celu dowiedzieć się, jak nauka została zapamiętana.
W przypadku z Abrahamem to pokazuje, że swego Twórcę on kochał bardziej, niż kogokolwiek na ziemi, łącznie ze swoim synem. W swej gotowości złożyć ofiarę on zademonstrował silę swej wiary. Ten dowód został przykładem dla milionów ludzi, którzy później przeczytali o tym. Ten przypadek także przepowiadał, że po dwóch tysiącach lat sam Bóg złoży w ofierze swego jedynego syna Jezusa, oddając go na śmierć w odkupieniu grzechów ludzkości.
Potomkom Abrahama jest obiecano rozkwit
Jeszcze przed tym, jak Abraham i Izaak zaczęli schodzić z góry, anioł znów mówił do Abrahama: "Ponieważ nie pożałowałeś swego jedynego syna, to błogosławiłem cię i zwiększy się plemię twoje, jak gwiazdy na niebie i jak piasek na brzegu morza, i przyjdzie twoje siemię w miasta twych wrogów; i zostaną błogosławione w twym nasieniu wszystkie narody ziemi za to, że spełniłeś moją wolę".
Potem Izaak i Abraham powrócili do tego miejsca, gdzie zostali ich sługi, żeby iść z powrotem do Wirsawii.
Później Abraham skierował się do Hebronu, który znajduje się na południu ziemi Kanaańskiej. Sara zmarła w wieku stu trzydziestu pięciu lat. Kobieta ta, matka milionów ludzi, co żyją teraz na ziemi, została pochowana w jaskinie na polu, które należało do Abrahama.
Po trzech latach po śmierci Sary Abraham zaczął myśleć o ślubie Izaaka. W ten czasie Izaak miał czterdzieści lat. I Abraham bał się, że wybierze on sobie kobietę z Kanaanu, którzy byly pogankami.
Więc Abraham kazał swemu głównemu słudze wziąć ludzi, wielbłądów i jedzenie i iść do Mezopotamii, gdzie urodził się Abraham, i przywieść żonę dla Izaaka (Rdz 23:3-4). Wtedy rodzice wybierali żon dla swych synów, a w niektórych krajach i teraz istnieje taka tradycja.
Abraham był pewny, że w Mezopotamii więcej ludzi oddają cześć Bogu. Jego brat Nachor żył tam z wielką rodziną (Rdz 22:20-24). On wiedział, że Bogu bardziej spodoba się, jeżeli Izaak się ożeni z krewną, niż z poganką.
Sługa Abrahama odnajduje Rebekę
Po długiej podróży na północny wschód sługa Abrahama ze swą karawaną przyszedł wieczorem do jednej studni niedaleko miasta, gdzie żył Nachor (Rdz 24:10). W ten czas po wodę zwykłe chodzily kobiety. Sługa modlił się, żeby jedna z kobiet, co przyjdą do studni, podchodziła na żonę dla gospodarza. On poprosił Pana, żeby to ona z własnej woli dała wodę jemu i jego wielbłądom. Może wydać się, że on prosił dużo. Jaka kobieta z własnej woli zechce nabierać wodę dla dziesięciu wielbłądów zmęczonych po długiej drodze?
Nie zdążył on jeszcze skończyć swą modlitwę, kiedy piękna kobieta podeszła do studni. Kiedy nabrała ona wodę, on zbliżył się i poprosił napić się. I ona od razu powiedziała (Rdz 24:11-15)."Napij się mój panie"- odpowiedziała. "Możliwie to jest odpowiedź na moje modlitwy"- pomyślił on. Ale był bardzo zdziwiony, gdy ona zaproponowała nabierać wodę dla jego wielbłądów.
Była to jednoznaczna odpowiedź na jego prośbę do Boga. Temu był on pewien, że stoi przed nim ta kobieta, która zostanie żoną Izaaka. Ale gdy się wielbłądy napiły, wyjął kolczyk złoty wagi pół sykla oraz włożył na jej ręce dwie bransolety złote ważące dziesięć syklów (Rdz 24:22).
Dziesięć syklów to pieniądze, przeznaczone dla odkupienia kobiety od pięciu do dwudziestu lat. Było to wyznaczone przez prawo i nie było to dużo (Kpł. 27:1-8). Pól sykla trzeba było ofiarować kościołu jako zaplatę za odkupienie grzechów (Wj 30:11-16). Chrystus zapłacił je za nas, gdy oddał swe życie. Bransolety i kolczyk również są atrybutami, niezbędnymi dla oczyszczenia duszy (Lb 31:49-50).
Kiedy sługa zapytał ją o imię, to jej odpowiedź zdziwiła go: "Jestem Rebeką, córką Betuela, syna Nachora".
Nachor był bratem Abrahama, więc służący był rady, że odnalazł kobietę z rodu Abrahama, która znała Jedynego Prawdziwego Boga. i on od razu podziękował Bogu modlitwą.
Laban zaprasza sługę Abrahama do swego domu
Rebeka pobiegła do domu, żeby powiedzieć krewnym, co się zdarzyło, i pokazać bransolety i kolczyki. Jej brat Laban, kiedy zobaczył to wszystko i usłyszał całą historię, poszedł do źródła, żeby zaprosić sługę Abrahama do swego domu (Rdz 24:29-31). Ten był mu wdzięczny za zaproszenie, ale z początku upewnił się, że ludzie i wielbłądy, co przyszli z nim, dostaną jedzenie. Jemu i jego ludziom została przyniesiona woda, żeby umyć nogi. W krajach, gdzie jest bardzo gorącą i po długiej drodze nogi są w pyłu, tradycja ta jest korzystna.
Ich zaprosili do stołu, ale sługa nie zaczynał jeść do momentu, kiedy opowiedział gospodarzom, kim jest i dlaczego przyjechał (wiersz 33). On opowiedział rodzinie Rebeki o tym, co się zdarzyło z Abrahamem po temu, jak zostawił on Charon. Powiedział, że Abraham służy Bogu w miejscowości, gdzie ludzie nie znają Boga, a także o tym, że teraz Abraham jest bogaty i ma posłusznego syna Izaaka.
Kiedy on powiedział o tym, jak on modlił się o dobrej żonie dla Izaaka i jak Rebeka okazała się właśnie taką, jak było potrzebne, rodzina Rebeki upewniła się w tym, że sam Bóg skierował go do Rebeki.
"Uważamy, że to wola Boża, żeby Rebeka została żoną Izaaka",- była ich odpowiedź.
Sługa był rady to słyszeć i znów zwrócił się do Pana z modlitwą. On przywiózł ze sobą złoto i srebro, a także drogie ubranie dla Rebeki, a także dary dla jej rodziny (wiersz 53). To wszystko świadczyło o tym, że przyszła rodzina Rebeki była bogata. Po tym została urządzona uczta. Jeżeli czytać, uważając, że to było nie sprawiedliwe w stosunku do Rebeki, ponieważ nikt nie zapytał ją, trzeba pamiętać, że w te czasy to było zupełnie normalne. W tym przypadku Rebeka była zadowolona, chociaż nigdy nie widziała Izaaka, ponieważ to się odbywało z woli Boga, a to nie może nie przynieść szczęścia.
Na następny ranek Rebeka zapytała, czy może zostać w domu jeszcze parę dni. Jednak sługa przypomniał jej, że jeżeli Bóg tak szybko skierował go tutaj, znaczy nie trzeba odkładać. Wtedy Rebeka powiedziała, że może jechać nawet teraz i karawana wyruszyła w drogę. W drodze powrotnej do karawany dołączyły się wielbłądy, co wiozły Rebekę i jej służnic. Rodzina Rebeki była smutna, że rozstaje się z nią, ale szczęśłiwa, że jej mężem zostanie porządny mężczyzna (wierz 55-61).
Izaak spotyka się ze swą narzeczoną
Po kilku dniach Izaak, idąc polem, zobaczył zbliżającą się karawanę. Poszedł do nich z nadzieją, że wśród nich jest ta karawana, którą jego ojciec wysłał do Nachoru. Kiedy Rebeka zobaczyła mężczyznę, co do nich się nabliżał, i zapytała, kim jest. Odczuła radość, kiedy jej powiedzieli, że jest to jej przyszły mąż. Więc ona założyła pokrycie na głowę przed tym, jak zejść z wielbłąda (wiersz 65).
Wkrótce po tym spotkaniu oni się pobrali i byli bardzo szczęśliwi, ponieważ otrzymali błogosławieństwo Boga (wiersz 67). Ich ślub stał się następnym krokiem do Pana, do stworzenia narodu, który będzie odgrywać ważną rolę w historii ludzkości.
Po trzydziestu pięciu latach w wieku stu siedemdziesięciu pięciu lat Abraham zmarł (Rdz 25:7-8). Dwoje jego synów Izmael i Izaak pochowali go w tej samej jaskini, gdzie bylo pochowano ciało jego żony Sary (Rdz25:8-10). Patrz także artykuł Abraham i Sara (DB 10).
Chociaż Izaak i Rebeka byli szczęśliwi w małżeństwie, przechodzily lata, a oni nie mieli dzieci. Ich to bardzo niepokoiło i w końcu Izaak zwrócił się do Boga z prośbą dać im dziecko (Rdz 25:21). I Bóg usłyszał go. Po dwudziestu latach współżycia jednego dnia Izaak i Rebeka zrozumieli, że niedługo zostaną rodzicami.
W tym czasie Rebeka czuła jakiś dziwny ból i zwróciła się z modlitwą, żeby to się skończyło. I Bóg powiedział jej we śnie, że da ona początek dwóm wielkim narodom. Jeden z tych narodów będzie silniejszy, a starszy będzie ulegać młodszemu. Bóg dał jej siły znieść ból i wkrótce ona urodziła dwójkę. Pierwszego syna było nazwano Ezaw, a drugiego Jakub (Rdz 25:22-26).
Izaak i Abimelek
(Stąd i dalej cytaty byly wykorzystani z Nowego podręcznika dla nauki Biblii).
W kraju zaczął się głód i Izaak poszedł do króla Gerara, Abimileka. Głód ten był silniejszy od tego, który był za czasów Abrahama, kiedy ten poszedł do Egiptu (Rdz 12:10). Izaakowi zjawił się Pan i powiedział nie iść do Egiptu.
"Kiedy będziesz wędrować po tej ziemi, Ja będę z tobą i błogosławię cię, ponieważ tobie i twym potomkom oddam tą ziemię i spełnię klątwę, którą dałem ojcu twemu Abrahamowi; Ja pomnożę twoje potomstwo, jak gwiazdy w niebie, i dam twemu potomstwu wszystkie te ziemi; w twym siemieni zostaną błogosławione wszystkie narody za to, że Abraham posłuchał się mego głosu i przestrzegał moje przykazania, ustawy i prawa Moje".
Izaak osiedlił się w Gerarze.
Tak samo, jak i Sara, Rebeka była bardzo piękna. I kiedy mężczyźni tego kraju zapytali o nią Izaaka, ten odpowiedział, że jest jego siostrą. On bał się przyznać się, że jest jego żoną, ponieważ bał się, że oni zabiją go, a Rebekę zabiorą. Izaak był już dość długo w tej miejscowości, kiedy główny dowódca zobaczył przez okno, jak Izaak obchodzi się z Sarą, i powiedział: "Przecież jest ona twoją żoną! To dlaczego powiedziałeś, że jest twoją siostrą?"
Izaak odpowiedział, że bał się, że z powodu Rebeki mógł być zabity. Abimelek rozsierdził się, ponieważ ktoś z jego ludzi mógł się skusić i wziąć ją za żonę, i kazał, że każdego, kto tylko tknie się Rebeki, czeka śmierć (Rdz 26:7-11).
Jest ciekawe, że ojciec Izaaka, Abraham postąpił tak samo, kiedy przyszedł do Egiptu. On mówił nieprawdę, że Sara była jego siostrą, a nie żoną. Podobnie do Izaaka on uważał, że kłamstwo może uratować mu życie (Rdz 12:11-14). Im obom trzeba było zwierzyć siebie Bogu, żeby on dbał o nich, jak obiecał.
Izaak hodował ziarno i z czasem stał się bardzo bogaty i bogactwo to rosło i rosło. Miał on tak dużo bydła i sług, że tesaloniczanie zazdrościli mu i zaczęli mścić. Naprzykład zasypali jego studnie ziemią. I Abimelek poradził Izaakowi odejść z jego ziemi, ponieważ stał się on bardzo potężny (Rdz 26:12-16). Bóg spełnił swoją obietnicę, kiedy błogosławił ten naród, ale teraz ci ludzie byli zgrozą dla miejsc, w których żyli.
I Izaak zostawił tą ziemię i skierował się do doliny Gerar. On znalazł studnie, co były od czasów jego ojca. Słudzy Izaaka zaczęli kopać i niedługo odnaleźli wodę. Ale inni pasterzy zaczęli mówić, że to źródło należy do nich. Oni nazywali to źródło Esek, ponieważ ono posłużyło powodem niezgody. I wykopali oni jeszcze jedną studnię i znów mieli niezgodę i nazwali ją Sitna. I poszli oni dalej i znaleźli jeszcze jedno źródło, na które już nikt nie pretendował. Nazwali oni go Rechobot ze słowami: "Teraz dał nam Pan miejsce i zaczniemy mnożyć się na ziemi" (Rdz 26:17-22).
Stąd Izaak skierował się do Beer- Szeby. Jawił mu się Bóg i powiedział: "Jestem Bogiem Abrahama, ojca twego; nie bój się, ponieważ jestem z tobą, i błogosławię ciebie i pomnożę potomstwo twoje, dzięki Abrahamowi, memu niewolnikowi"(Rdz. 26:23-24).
Izaak zbudował ołtarz i wezwał do Pana. Potem postawił namiot i kazał sługom kopać studnię. W tym czasie Abimelek ze swymi sługami przyszedł do niego z Geraru. Izaak zapytał: "Czemu pryśliście do mnie, jeżeli nienawidziliście mnie i wysłaliście od siebie?" (Rdz 26:25-27).
Oni odpowiadali: "Wyraźnie widzieliśmy, że Pan jest z tobą i temu powiedzieliśmy: "Postawimy między nami klątwę i zawrzemy przymierzę, żebyś ty nie robił nam zło, jak i my nie robili, a robiliśmy tylko dobro i odpuściliśmy cię, i jesteś teraz błogosławiony Panem"(Rdz 26:28-29).
Izaak urządził dla nich ucztę i oni jedli i pili. Święto to miało zademonstrować przyjaźń między stronami. Wczesnym rankiem strony przynieśli klątwę sobie nawzajem. Potem Izaak odprowadził ich i oni zostawili go w pokoju. W ten sam dzień słudzy Izaaka przynieśli nowość, że znalezli jeszcze jedno źródło. I nazwali go Szeba. Z tego czasu miasto, które tutaj znajduje się, jest nazywane Beer-Szeba (Rdz 26:30-33).
Błogosławienie Izaaka trwa dalej
Synowie Izaaka rośli. Ezaw został myśliwym, a Jakub zajmował się domem. Izaak bardziej lubił Ezawa, a Rebeka - Jakuba (Rdz 25:27-28). Takim czynem każdy z rodziców miał swego faworyta. To nie jest dobre dla pokoju w domu. Jednak kochając swych dzieci rodzice rzeczywiście mogą jednego z nich lubić bardziej.
Izaak był pierworodny i temu spadkobiercą wszystkich testamentów, łącznie z prawami pierworodztwa. To znaczyło, że Ezaw miał otrzymać część spadku w dwa razy większą, niż otrzyma brat. Ale tak się zdarzyło, że on oddał prawo pierworodztwa swemu młodszemu bratu Jakubowi. Jasne, że to nie podobało się Ezawowi (Rdz 25:29-34).
Jakub razem ze swą matką za pomocą chytrości otrzymał błogosławienie od ojca. Kiedyś Bóg obiecał Rebece, że jej młodszy syn będzie służyć starszemu. Znaczy ona powinna była wierzyć, że Pan spełni to, co obiecał (Rdz 25:23). Z powodu wrogości, co powstała z tego między braćmi, Jakub został odesłany z domu w celu własnego bezpieczeństwa, a także dlatego, żeby odnaleźć sobie żonę. Bardziej dokładnie o tym można przeczytać w artykule Jakub: syn Izaaka (DB 13).
W końcu Jakub pogodził się ze swym bratem Ezawem, kiedy wrócił do domu do swego ojca Izaaka w Hebronie, gdzie pozostawali Abraham i Izaak. Kiedy Izaak zmarł, on miał sto osiemdziesiąt lat. Po śmierci jego synowie Ezaw i Jakub zabrali go do ziemi jego ojca i pochowali (Rdz 35:27-29).
q